Cała historia dzisiejszego
stroju zaczęła się od tej spódnicy. Na ubiegłorocznych
przecenach w Zarze zwróciłam na nią uwagę.
Mocno się zastanawiałam, ostatecznie jej nie kupiłam.
Kilka miesięcy później wraz z moja
mama robiłam porządki w szafie mojej babci. Znalazłam
podobny model spódnicy 30 może 40 lat starszy. Od
razu trafiła w moje posiadanie. Wprowadziłam do
niej drobne zmiany w długości i tak powstała nowa
historia spódnicy, która przeleżała w szafie kilkadziesiąt lat,
a jej żywot miał policzone dni :)